sobota, 8 czerwca 2013

Rozdział 24: " Dziewczyna Mario Gotzego... "

Siedziałem w salonie, dobrze nie kontaktowałem, w ogóle nie wiedziałem co się wokół mnie dzieje. Alkohol robił swoje w moim ciele. Wpatrywałem się jak idiota w okno, zamiast zacząć działać. Zacząć jej szukać. W pewnym momencie ktoś przyszedł do mojego domu, nie wiedziałem kto to. Oczy mi się kleiły.
- Mario kurwa! jak można mieszkać w takim burdelu! - usłyszałem głos jakiegoś mężczyzny
- Kto ty?
- Felix, twój brat. Widzę że alkohol robi swoje braciszku! - powiedział - Patrz co mam! - pomachał mi gazetą przed twarzą
- Co to? Albo wiesz co mam to w dupie idę się położyć - powiedziałem i wstałem. Zacząłem się kołysać, więc brat przytrzymał mnie i zaprowadził do sypialni...

 ♥ ~ Felix ~ ♥
Mario wyglądał jak żul, tak był moim bratem, ale byłem na niego wściekły za to co zrobił Lisie. Była moją przyjaciółką, i nie potrafię patrzeć jak cierpi. Dziś w gazecie znalazłem coś, co powinno zainteresować Mario, lecz gdy do niego poszedłem załamałem się jak on wyglądał a co gorsza ich dom. Wyglądał jak jakiś burdel. Nie dało się z nim porozmawiać, więc postanowiłem zostawić czasopismo, sam je na pewno przeczyta. Zasnął, a ja zadzwoniłem od razu po An. By pomogła mi trochę ogarnąć trochę mieszkanie. Dziewczyna po chwili była już w domu mojego brata.
- Co tu tak cuchnie? - spytała wchodząc do środka
- Załamany Mario, który lubi się upijać - powiedziałem w skrócie
- Skarbie musimy coś zrobić, by oni znów byli razem. To się tak nie da...
- Wiem myszko, dziś w gazecie znalazłem coś co go zainteresuje, ale niech lepiej najpierw wytrzeźwieje.
- Racja, choć ogarniemy tutaj trochę.
- Mhm - mruknąłem i zacząłem z nią sprzątać.
Gdy skończyliśmy zostawiliśmy bratu kartkę i gazetę i pojechaliśmy do siebie...

♥ ~ Lisa ~ ♥
Wróciłam ze spaceru z małym dopiero coś po 20, chodziłam po mieście i myślałam o wszystkim, a zwłaszcza cały czas w głowie chodziły mi słowa otuchy od babci. Nakarmiłam Nicolasa i położyłam go spać. Weszłam na Facebooka, nadal miałam status
" Zaręczony(a) z użytkownikiem Mario Gotze "
Nie wiedziałam, co z tym zrobić, czy zmienić czy nie. Nadal go kochałam, nadal moje serce biło dla niego. Ale czy potrafiłam mu znów zaufać?, sama nie wiedziałam. Było to dla mnie trochę trudne. Popisałam chwilę z An, dowiedziałam się trochę co u Mario. Załamałam się, zrozumiałam, że on naprawdę mnie chyba kocha, ponieważ nie załamałby się tak. Zrobiło mi się go żal, ale sam pocałował tą zdzirę. Zamknęłam laptopa, wzięłam piżamę z szafy i podreptałam do łazienki. Wzięłam długą i relaksacyjną kąpiel. Ubrałam się w piżamkę i poszłam na dół, by coś przegryźć. Babcia była już w swoim pokoju. Zrobiłam sobie kanapki i wróciłam do sypialni, zjadłam i położyłam się spać. W śnie wspominały mi się nasze wspólne chwile.

♥ ~ Mario ~ ♥
Obudziłem się rano z mocnym kacem. Sięgnąłem po butelkę wody niegazowanej, która zawsze stała obok łóżka. Jakoś wygramoliłem się z łóżka i poszedłem do kuchni po jakieś tabletki. Zjadłem śniadanie i wziąłem leki. Ogarnąłem się trochę i poszedłem się ubrać. Gdy wróciłem do salonu zauważyłem jakąś karteczkę na stole wziąłem ją do ręki i przeczytałem.
" Razem z An posprzątaliśmy ci tutaj trochę. Przynajmniej jakoś to wygląda, a nie taki syf jak tutaj był. Chłopie ogarnij się trochę proszę i oglądnij gazetę, która leży obok. Jeśli ci jeszcze w ogóle na niej zależy. 
Felix     ."

Wziąłem czasopismo do ręki, aż w końcu znalazłem ten artykuł, który miał na myśli mój brat.
" Dziewczyna Mario Gotzego, sama z synkiem na Ibizie "
Ulżyło mi trochę, przynajmniej wiedziałem, że nic im nie jest a zwłaszcza wiedziałem, gdzie ona teraz jest.
" Narzeczona Mario Gotzego - Lisa Bittencourt została ostatnio przyłapana na spacerze wraz z Nicolasem na spacerze na Ibizie. Ku zdziwieniu wszystkich dziewczyna była sama. Nie było przy niej ukochanego. Zauważyliśmy też, że na jej ręce nie ma już pierścionka zaręczynowego. Czy to oznacza, że to koniec ich związku?. Mamy nadzieję, że nie. Byli piękną i szczęśliwą parą. Chociaż, że na portalu społecznościowym Facebook, na profilu piłkarza jakże dziewczyny nadal widnieje status zaręczonych. Sami już nie rozumiemy..."
Szybko rzuciłem gazetę na stół i pobiegłem do domu Leona...
________________________
Proszę dla Moniki znalazłam chwilę czasu więc proszę :3 .  Tutaj masz moje gg - 187105 ;]

1 komentarz:

  1. Ha ha jaki szczery Fabian
    Chwilowo to jestem na tablecie xd wiec fajnie mi sie pisalo ale chce dluzsze zapraszam do mnie i juz cie zaprosilam

    OdpowiedzUsuń